Sara- pozegnanie

Sara odeszla za teczowy most...

Miala 14 lat. Wiem,ze byla szczesliwa z nami, a my z nia. I choc wiedzialam, ze taki moment nadejdzie,

to tak na prawde chyba nigdy nie bylam na niego przygotowana....

Odeszla zabierajac kawal mojego serca...

 

Tesknie za Toba moj ryjeczku....czekaj na mnie jak zawsze...

Write a comment

Comments: 4
  • #1

    EWA (Friday, 29 April 2016 13:23)

    Tak mi przykro Ewuniu. Cieszę się tylko że z Wami spędziła wiele cudownych lat. Jak cenne są teraz zdjęcia, które niedawno wspólnie zrobilysmy

  • #2

    zanikowa gosia (Friday, 29 April 2016 22:39)

    Łezki mam w oczach... Na odejścia nie da się przygotować Ewuś ... Fajnie ,że była z Wami szczęśliwa, i że do końca.

  • #3

    Jolanta (Monday, 02 May 2016 09:50)

    do dziś nie mogę sobie uzmysłowić ze "Sarenki" już nie ma z Wami i z nami. Wiadomość od Ciebie ścisnęła mi serce i nie mogę o tym przestać myśleć. S. tale mam ja przed oczami. Kiedy myślę o niej łzy same cisną mi się do oczu. Wspominam jak nam było fajnie na wycieczkach. Była moim towarzyszem przyjacielem i bodygardem. Czułam się z nią zawsze tak bardzo bezpiecznie. Była śliczna -te mądre oczy patrzące z taką ufnością, morduchna nie rzadko uśmiechnięta, ta łagodność usposobienia. Ewuś wiesz, że długo o niej będę pamiętać. Wiem co czujesz i bardzo przeżywam z Tobą jej odejście. Bardzo mi smutno. mama

  • #4

    Mrowka (Saturday, 14 May 2016 09:38)

    Dla naszego ryjka...

    Barbara Borzymowska

    Moje psie niebo

    Dokąd idą psy, gdy odchodzą?
    No bo jeśli nie idą do nieba,
    to przepraszam Cię, Panie Boże,
    mnie tam także iść nie potrzeba.

    Ja poproszę na inny przystanek
    tam gdzie merda stado ogonów.
    Zrezygnuję z anielskich chórów
    tudzież innych nagród nieboskłonu.

    W moim niebie będą miękkie sierści,
    nosy, łapy, ogony i kły
    W moim niebie będę znowu głaskać
    moje wszystkie pożegnane psy