Dalmacja

Chyba aby mi zadosc uczynic za nie bardzo udany (wg mnie) wyjazd do Francji, Luby slowa nie powiedzial na moj pomysl tygodniowego wyjazdu do Chorwacji. Wybralismy wrzesien, zeby juz pod koniec sezonu i mniej wakacjowiczow bylo.I wybralismy Pakostane, bo byli tam wczesniej nasi znajomi i zareklamowali, ze miejsce fajne.Nasz apartamencik lezal w pewnym oddaleniu od centrum, a za to prawie nad samym morzem, dzieki czemu moglismy je podziwiac z balkonu juz podczas sniadania.

W planie bylo lezenie plackiem ,kapiele i ogolne byczenie sie...Akurat.

Jak to z nami bywa -plany to jedno, a ich realizacja to calkiem co innego.

Na plazy bylismy kilka razy :-) Ale my nie z tych co dlugo wytrzymuja plackiem lezenie.Kolo poludnia sie zbieralismy i zwiedzalismy rejony blizsze i dalsze.

Rejony blizsze to nasze miasteczko, kamienista plaza i klif, z ktorego podziwialismy zachody slonca (o ile na nie zdazylismy):

Rejony blizsze to rowniez Jezioro Vransko z rezerwatem przyrody.

Znajduje sie tam Stacja Ornitologiczna, gdzie dokonywane sa obserwacje i pomiary ptakow.

Sympatyczni Ornitolodzy pozwolili potowarzyszyc im w ich pracy.

Kilka razy wstawalismy wiec przed switem, by czaic sie przy brzegu jeziora.Elmar fotografowal widoczki...

....a ja w szuwarach z Elmarowa bazuka fotografowalam ptaszki.

Rejony nieco dalsze, to sasiednie miasteczko Biograd na Moru.

Pochmurna pogoda odjela mu uroku, wiec i nie bylismy dlugo.Zerknelismy na port dla kutrow, pokluczylismy uliczkami, zerknelismy na port jachtowy i pojechalismy dalej.

W miescie Zadar podobalo nam sie o wiele bardziej.

Slonce niesmialo oswietlalo stare brukowane ulice ,zabytkowe koscioly i kamienice.

Miasto bardzo ucierpiało podczas ostatnich wojen. Paradoksalnie, za sprawą zniszczenia miasta alianckimi bombami w 1944 roku, Zadar stał się atrakcją turystyczną. Odsłonił bowiem swoje 3000 lat historii, skarby architektury: rzymskie forum z czasów cesarza Augusta i ruiny budowli rzymskich. Są tu również zabytki z czasów średniowiecza.

Mimo dosc silnego wiatru dzielnie dotrwalismy na wybrzezu do zachodu slonca sluchajac "Morske Orgulje" (Morskie Organy) . Fale morskie, przechodząc przez zanurzone w wodzie rury, tworzą niezwykły dźwięk zwany "muzyką morską".
Kolejną równie imponującą atrakcją Zadaru, jest Pomnik ku czci Słońca. Jest to krąg o średnicy 22 m składający się z paneli baterii słonecznych oddających wieczorem swoja energie w postaci świecących diod. Ponadto Pomnik ku czci Słońca jest odzwierciedleniem Układu Słonecznego.

Kolejna atrakcja byl Park Narodowy Krka ze swoimi cudnymi wodospadami.Juz sama droga do tego miejsca dostarczyla wielu wrazen...

Caly Park Narodowy ,to dosc rozlegly teren obejmujacy dolny i srodkowy bieg rzeki Krka, a takze jezioro Visovac.Nam oczywiscie zalezalo na zobaczeniu slynnych wodospadow.

I zobaczylismy, a dech zaparlo nam z wrazenia:-)

Woda czysta jak krysztal i ryby ogladalo sie jak w akwarium.

Trase dookola wodospadow pokonywalo sie drewnianym chodnikiem.Na zdjeciach wszystko wyglada pieknie i ladnie, ale w rzeczywistosci tam sa tlumy i  ludzi tyle, ze ciezko zdjecie zrobic:-)

Bardzo spodobal nam sie Sibenik. Planowalismy stanac tylko na godzinke przejazdem, ale stare kamieniczki, zakamarki, schodki i labirynt uliczek zauroczyl nas tak, ze zostalismy do polnocy...

Mala przerwa na rybke i pyszne Karlowacko

Zachod slonca ponad dachami miasta.

I nocne zdjecia.

 Sibenik z oddali...

Zauroczyl nas most w Sibenik.Dwa razy robilismy mu sesje zdjeciowa-raz w dzien...

..a raz po zachodzie slonca.

Wybralismy sie rowniez do miasta Split. Wybralismy dluzsza droge-wybrzezem, ale zapewne o wiele piekniejsza niz autostrada.

Po drodze stawalismy w malowniczych miasteczkach.

Dojezdzajac do Split na widok terenow przemyslowych i obskurnych blokow mielismy mieszane uczucia. Czy to byl aby dobry wybor? Jednak ,kiedy juz dotarlismy do samego centrum i udalo nam sie jakims cudnem znalezc miejsce do zaparkowania, rozwialy sie nasze wszelkie watpliwosci.

 W srodku starego miasta Split bylo...jeszcze starsze miasto,ktore wybudowal w latach w latach 295-305 n.e. cesarz Dioklecjan.Do dzis zachowaly sie waskie uliczki i wiele zabytkow  z tamtych czasow.

Pozniej przeszlismy sie nadbrzezna promenada skapana w promieniach zachodzacego slonca.

I na laweczce poczekalismy na niebieska godzine-Elmar koniecznie chcial zrobic panorame Splitu.

Warto bylo czekac:

Przeszlismy sie do portu, ale wszystkie kolorowo oswietlone wielkie statki wczesniej odplynely.Pstryknelismy wiec kilka nocnych uliczek i do Pakostane znow wrocilismy grubo po polnocy...

Ostatni dzien to oczywiscie pobudka ciemna noca ,fotografowanie ptakow, potem odsypianie na plazy,

a pozegnac sie z Dalmacja pojechalismy na wzgorze Kamenjak.Widok zapieral dech.

Na pierwszym planie jez.Vransko i dalej wysepki w morzu rozsiane jak kupki piasku...

Chorwacja pozegnala nas cudnym zachodem slonca...

Ciezko sie bylo przestawic z trzydziestu stopni ciepla w dzien, z cudnie goracych wieczorow

na mokry i dzdzysty koniec lata, jaki nas powital w drodze powrotnej.

A i kolory przypomnialy, ze to juz prawie jesien....Ale przynajmniej w te deszczowe dni jest teraz co wspominac:-)

Write a comment

Comments: 5
  • #1

    zanikowa gosia (Sunday, 18 October 2015 22:13)

    Fajnie zobaczyć znajome miejsca o innej porze roku i ,, Waszymi oczyma ''. Dopełniają nasze obrazy i wspomnienia! Dzięki wielkie!

  • #2

    Michal (Monday, 19 October 2015 11:48)

    Ależ Wam fajnie! I jaka piękna pogoda Wam się trafiła. Znajome miejsca i piękne te Wasze fotki... sentymentalnie mi się zrobiło (nawet w Biogradu "nasz" hotel się załapał na fotce). Gdy zwiedzaliśmy Dalmację i Sibenik było to tuż po wojnie. Jeszcze ślady kul były w ścianach domów, a teraz tak pięknie. Tylko Park Narodowy Krka się nie zmienił - nadal straszy droga do niego :-) Dzięki. Miło było "wrócić" do tych miejsc.

  • #3

    Ewa (Wednesday, 21 October 2015 12:48)

    Przepięknie, muszę koniecznie w następnym roku zarezerwować kilka tygodni na zwiedzanie
    Chorwacji,szczególnie że z Monichkirchen to tak niedaleko.

  • #4

    Alina (Friday, 22 January 2016 10:14)

    jejeku jejku...
    No nie mogę się od tej Twojej książki oderwać!!! Tylko na chwilkę chcę zerknąć i wcina mnie..
    Widzę Ewa, że to samo Was zachwyca , co i mnie: stare, starsze, najstarsze mury, drogi ; okna, drzwi, okiennice, szczegóły, detale...no i przyroda: kwiatki, ptaszki, zachody słońca....
    eeeehhhh. CUDNIE tam! Ja chcę z Wami:):):)
    p.s. a zdjęcia przepiękne oboje robicie. Ale sprzęt też imponujący...

  • #5

    Obat Jerawat (Thursday, 14 July 2016 04:00)

    mohon kunjungannya http://obatjerawat.kesehatan31.com/, Wow Ini baru informasi yang sangat menarik, sungguh beruntung aku ada disini http://obatjerawat.kesehatan31.com/ | http://goo.gl/yaecT6