Toskania 2

Poprzednia czesc TUTAJ

Florencja

O ciekawej historii miasta założonego juz przez Etrusków jako Faesulae odsylam do Wikipedii.

Za duzo pisania,ale poczytac warto.Ja pokaze Florencje oczami zachwyconego turysty.

Samochod zostawialismy zazwyczaj na sporym parkingu na Piazzale Michelangelo, pod replika figury Davida. W centrum o parkingi bardzo ciezko, a jesli juz to ceny przerazajace.

No i potem po calym dniu lazenia trudna parking z powrotem zanlezc.

 Miejsce to znajduje sie on na wzgorzu skad rozposciera sie bajeczny widok na miasto:

Czas w tym miescie stanal w miejscu.Wloczac sie uliczkami czlowiek sie spodziewa ,ze zza rogu wyloni sie Donatello czy Michal Aniol.Ma sie swiadomosc,ze sie stapa po sladach Leonardo da Vinci czy

Andrea del Verrocchio.Podswiadomie wyczuwa ich stala obecnosc w miescie...A namacalnie mozna popodziwiac ich dziela.

Siedzialam dluzszy czas przy Palazzo Vecchio.Za moimi plecami Galeria Ufizzi,a w niej dziela Wielkich.Przede mna posagi zapierajace dech w piersiach.Jak mozna w ciezkim kamieniu zaklac te lekkosc,ruch, proporcje,piekno.Zeby jeszcze sie tak moc wylaczyc i nie slyszec tych tlumow turystow...:-)


Katedra Santa Maria del Fiore.Zachwycajaca i z odleglego wzgorza, i z calkiem bliska.Wracalismy by obfrotografowywac ja kilka razy.Nie udalo nam sie wyjsc ani na wieze,ani na kopule katedry-kolejki na godziny stania i szkoda nam bylo czasu,choc widok zapewne piekny.

 

I wejscie do katedry....

W srodku przesterzen i cisza...

 

Po prawej stronie freski pokrywajace od wewnatrz kopule.A raczej ich niewielki fragment.


Obok katedry Baptysterium Jana Chrzciciela (Battistero di San Giovanni Battista),ktorego nawet nie sfotografowalismy,bo tak zauroczyly mnie same drzwi.Ogromne wrota wykonane z brazu i pozlacane,nazwane przez Michala Aniola Drzwiami Raju (Porta deParadiso),wykonal w latach 1425 – 1450 Lorenzo Ghiberti.Przedstawiaja sceny ze Starego Testamentu.Drzwi przez stulecia pokryły się czarną warstwą patyny. Zdjęto je w celu przeprowadzenia restauracji, a w wejściu umieszczono wierną kopię. Obecnie oryginał znajduje się w Museo dell’Opera del Duomo.


Most Złotników (wł. Ponte Vecchio, dosł. Stary Most) – najstarszy z florenckich mostów, na rzece Arno.

Z daleka wyglada urokliwie.Ale przepchac sie nim w dzien graniczy doslownie z cudem.

I faktycznie po obu stronach znajduja sie same sklepy jubilerskie :-)

Nie sposob w kilka dni zwiedzic wszystkiego.Miasto jest spore,zabytkow i miejsc do odwiedzenia wiele.Jedno przypadlo nam calkiem do gustu.Z dala od zgielku i turystow, a z pieknym widokiem na panorame miasta.

To ogrod rozany (Giardino delle Rose)-maly raj na zboczu wzgorza.Mozna posiedziec w cieniu pod palma daktylowa,popodziwiac nowoczesne rzezby,powdychac slodki zapach roz i innych kwiatow,odetchnac rzezkim powietrzem przy sadzawce...

Po prostu odpoczac...

Florencja jest na prawde piekna i zal,ze nie zwiedzilismy tak wielu miejsc.Na pewno tu jeszcze wrocimy...

Wiecej zdjec w GALERII.Zapraszam

Write a comment

Comments: 0